Praca jako SCRUM MASTER

 carousel image 0 

Ostatnio naszły mnie takie przemyślenia. 

Mam 6 lat doświadczenia w twardym i miękkim HR. Jestem specjalistą w swojej dziedzinie. Świetnie komunikuje się z ludźmi. Mam dobrą relacje z przełożonym. Integruje zespół, wysyłam na szkolenia, a jednocześnie twardo pilnuje żeby wykorzystywali urlopy zgodnie z planem, wykonywali terminowo badania lekarskie czy nie spóźniali się. 

Staram się zawsze wykonywać swoje obowiązki na 100 %. Tego nauczyła mnie praca w miejscu, w którym obecnie pracuje.

Ale jednocześnie czuje ogromną frustracje. Bo decyzja którą podjęłam o przebranżowieniu się, poza byciem po prostu trudną, z dołu mojej ścieżki wydaje się kompletnie nie możliwa do wykonania. 

Poza szkoleniami i kursami, które wykonałam bądź planuje wykonać, po za zdanie egzaminu na PSM I który planuje zaliczyć do końca marca, nigdy nic nie zastąpi doświadczenia, którego nie ma jak zdobyć bo nikt beż niego mnie nie zatrudni. Takie błędne koło. 

I mimo że nie planuje się poddawać. TO NIE MÓJ CHARAKTER. To jednak brak możliwości zdobycia doświadczenia jest ogromnie demotywujące. 

No nic, trochę się poużalałam a teraz biorę się do roboty. Egzamin sam się nie zda 😁

Komentarze